W piśmie przesłanym 14 października br. do starosty sztumskiego, burmistrz Sztumu zwrócił się z wnioskiem o zwołanie w trybie pilnym spotkania Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
- „Ostatnie spotkanie odbyło się kilka miesięcy temu. Konieczne jest poinformowanie wszystkich służb, instytucji i samorządów gminnych o sytuacji na terenie powiatu sztumskiego oraz podjętych działaniach” - czytamy w piśmie. - „Informacje, jakie docierają do gminy Sztum mają charakter szczątkowy i nie pozwalają ocenić na jaką pomoc mogą liczyć mieszkańcy w związku z rozszerzaniem się pandemii koronawirusa” - niepokoi się Leszek Tabor.
Prawdopodobnie ze względu na brak reakcji ze strony starosty Sylwii Celmer, burmistrz 19 października br. wysłał kolejne pismo, którego treść również zamieszczono na profilu gminy. Czytamy w nim, że „niezrozumiałym jest brak wyznaczenia do tej pory terminu spotkania Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego”.
Odpowiedź starosty jest jedna.
Do naszej redakcji we wtorek, 20 października br. wpłynęła odpowiedź starosty sztumskiego na pisma burmistrza Sztumu, w której możemy doczytać się, że zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym właściwym organem w sprawach zarządzania kryzysowego na terenie gminy jest burmistrz lub wójt.
- „Należy podkreślić, iż w sprawach związanych z zarządzaniem kryzysowym na terenie gminy (miasta) Burmistrz/Wójt posiada te same uprawnienia i obowiązki, jakie ustawowo wskazano dla wszystkich pozostałych poziomów zarządzania kryzysowego. Art. 19 ust. 2 wymienionej ustawy precyzuje zadania, odpowiedzialności i kompetencje w zakresie realizacji zadań kryzysowych na terenie gminy. Należą do nich we wszystkich fazach zarządzania kryzysowego zgodnie z art. 19 ust. 2 pkt 1) kierowanie monitorowaniem, planowaniem, reagowaniem i usuwaniem skutków zagrożeń na terenie gminy przez Burmistrza/Wójta” - czytamy dalej.
Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego jest organem pomocniczym.
PZZK Starosty Powiatu Sztumskiego został powołany 3 marca br. W jego skład wchodzą osoby funkcyjne zatrudnione w starostwie lub jednostkach organizacyjnych zespolonych służb, inspekcji i straży powiatowych, a także osoby zatrudnione w innych podmiotach stanowiących jednostki publicznej administracji, które mają wesprzeć działania starosty sztumskiego m. in. w zakresie zapobiegania kryzysowym sytuacjom czy reagowania w momencie wystąpienia takich sytuacji i usuwaniu ich skutków.
- „Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego zgodnie z zapisem art. 17 ust. 4 ustawy z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym stanowi organ pomocniczy Starosty Powiatu nie Burmistrza/Wójta gminy (miasta)” - informuje starosta sztumski, Sylwia Celmer.
Starosta wskazuje, że prowadzi otwartą i zgodną z prawem oraz wszelkimi standardami zarządzania kryzysowego politykę informowania społeczeństwa powiatu sztumskiego dotyczącą sytuacji związaną z pandemią na terenie powiatu.
- „W okresie od początku stanu zagrożenia epidemiologicznego na terenie Polski, tj. od 26 lutego do chwili obecnej przekazano ponad 800 różnego rodzaju informacji dotyczących sytuacji związanej z panującą epidemią” - zaznacza Sylwia Celmer.
To pan powinien postawić sobie to pytanie.
Starosta sztumski, Sylwia Celmer wskazuje, że kluczowe informacje dotyczące sytuacji związanej z pandemią koronawirusa w Polsce przekazywane są dla mieszkańców powiatu z wykorzystaniem portali społecznościowych i komunikacji elektronicznej, ale także drogi pocztowej.
- „W trybie ciągłym prowadzona jest strona tematyczna poświęcona Zarządzaniu Kryzysowemu i Ochronie Ludności w powiecie na profilu społecznościowym. Zamieszczane tam wpisy kierowane są do mieszkańców” - zaznacza starosta. - „Trudno jednak doszukać się na stronie Miasta i Gminy Sztum podobnie zamieszczanych komunikatów kierowanych do mieszkańców miasta i gminy związanych z obecną sytuacją zagrożenia epidemicznego” - dodaje. - „Kierowany w moją stronę w Pańskich pismach Panie Burmistrzu wniosek o zwołanie w trybie pilnym posiedzenia Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego (…), jest tak naprawdę pytaniem, jakie powinien Pan postawić sam sobie oraz kierownikom komórek organizacyjnych urzędu odpowiadających za zarządzanie kryzysowe i komunikację z lokalną społecznością” - podsumowuje Sylwia Celmer.
Co na to wszystko burmistrz?
Z pisma przesłanego przez Sylwię Celmer do burmistrza Leszka Tabora wynika, że ten od początku trwania pandemii koronawirusa w Polsce ani razu nie zwrócił się do starostwa z wnioskiem czy pytaniem o jakiekolwiek informacje dotyczące zagrożenia na terenie powiatu sztumskiego.
- „Nie składał Pan również żadnej informacji, pisma w którym wykazywał Pan szczególny poziom zaniepokojenia wśród mieszkańców miasta i gminy” - napisała starosta sztumski.
Czy na odpowiedź burmistrza Sztumu trzeba będzie długo czekać? Obserwujcie portal społecznościowy gminy, bo zapewne tam wkrótce zamieszczona zostanie odpowiedź.
....................................Pan Leszek Tabor to wybitny działacz społeczny i samorządowiec z ogromnymi osiągnięciami na rzecz lokalnej społeczności i rozpoznawany nie tylko w Sztumie ! Nie tylko mieszkańcy to widzą i doceniają ! W końcu to mąż Stanu i Dyplomata ! Sportowiec i przykład do naśladowania dla wszystkich - młodszych i starszych ! I wszystkie te Sylwie, Adamy czy Leszki które regularnie pojawiają się przed każdymi wyborami z obietnicami na ustach wyglądają przy nim delikatnie mówiąc - śmiesznie ! Sztum zarządzany przez Pana Burmistrza Leszka Tabora jest często przedstawiany w kraju jako przykład do naśladowania ! Serdecznie pozdrawiam !
hahaha.... boki zrywać, co za wazelina, żaden z niego wzór do naśladowania, bardzo nas sztumiaków rozreklamował po całej Polsce, swoim heroicznym wyczynem rozwalenia po pijaku baneru, który go obrażał, a w całym województwie rozsławił swoimi "miłosnymi" wyczynami, brawo brawo, nigdy bym nie poleciła swoim dzieciom, żeby wzorowali sie na burmistrzu, nie chce popsuć swoich dzieci.
Burmistrz jest jak PiS, lubi utworzyć "aferę" ze starostwem, żeby zatuszować swoje niepowodzenia, manipulacje i oszustwa w Urzędzie. Na jego zastępcę już nie ma chętnych, bo to najgorsze stanowisko w urzędzie z możliwych. Masz wykonywać czarną robotę, słuchać rozkazów jego kochanicy - "wielkiej" pani kierownik i narażać swoje imię, a i tak zawsze jest źle. w urzędzie dzieje sie coraz gorzej bo włodarz jest coraz gorszy i swoich pracowników ma za zło konieczne.
Pierwsze słyszę, że Sztum ma starostę ! Pani Sylwia może Panu Burmistrzowi co najwyżej buty czyścić ! Jedyny jej osiągnieciem jest przynależność do PIS i nic więcej. Nic w życiu nie osiągneła. !
urzedy powinny pracować, jet pandemia a nie politykować, dość kabaretu jest w TVPIS
Po pierwsze burmistrz nie orientuje się w sytuacji. Posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zostało zwołane w trybie pilnym 17.10 br. dla szkół ponadpodstawowych, SOSW i jednostki wspierającej PPP.
Natomiast burmistrz na swoim terenie odpowiada za jednostki/palcówki gminne. I tego ktoś tu nie rozumie... Tylko tyle.
Kiedy doczekamy się obsadzenia wakatyu wiceburmistrz? Co tam się dzieje że to już czwarta osoba odmówiła tej funkcji.
jak widać coś się dzieje i to nie dobre rzeczy. burmistrz (czytaj jego kochanka- doradczyni) chcieli by osobe z wykształceniem technicznym, dyspozycyjną, ogarnięto, z doświadczeniem, która lubi jak się ją kopie w du.... i gnoi