W eliminacjach grają 54 drużyny w 10 grupach. Do turnieju finałowego dostaną się po dwie najlepsze z każdej z nich. Pozostali finaliści zostaną wyłonieni dzięki barażom na podstawie wyników w Lidze Narodów. Z całą pewnością będzie można obstawiać te rozgrywki. Istnieje możliwość zakładów na przeróżne wydarzenia, nie tylko wyniki meczów, ale też liczbę rzutów rożnych, tego kto strzeli gola, w której minucie itd. Najlepszy bukmacher to taki, który pozwala ci obstawiać po kilkadziesiąt wydarzeń w każdym spotkaniu.
To nie jest grupa śmierci
Na początku należy stwierdzić fakt, że grupa, do której trafiła Polska, zdecydowanie nie jest grupą śmierci. Z czołowych drużyn rywalizujemy wyłącznie z Czechami, które czasy największych sukcesów mają dawno za sobą. Po trzech kolejkach sytuacja jest bardzo nieciekawa. Zajmujemy przedostatnie miejsce w grupie, wyprzedzając tylko Wyspy Owcze.
Zaczęliśmy źle przegrywając w Pradze z Czechami. Lepiej poszło nam na Stadionie Narodowym, gdzie wygraliśmy z Albanią. Potem nadeszła jednak jedna z największych kompromitacji ostatnich lat, a mianowicie przegrana z Mołdawią, pomimo tego, że do przerwy było 2:0 dla Polski. Trzeba przyznać, że kibice zareagowali bardzo nerwowo. Czy to jednak oznacza, że nie pojedziemy na Euro 2024?
Wszystko przed nami
Rozgoryczenie kibiców jest zrozumiałe. W końcu nasza reprezentacja fatalnie rozpoczęła eliminacje do Mistrzostw Europy. 3 mecze i tylko 3 punkty, do tego wyprzedzamy jedynie Wyspy Owcze. Wyprzedzają nas nie tylko Czechy, ale też takie „potęgi” futbolu jak Mołdawia czy Albania. Byłoby nie lada kompromitacją, gdyby tak zakończyły się eliminację. Szczególnie, że mieliśmy naprawdę dużo szczęścia w losowaniu i trafiliśmy na dość słabe drużyny. Szczególnie w porównaniu z Francją, Anglią czy Hiszpanią.
Fakty są jednak takie, że etatowi matematycy serwisów sportowych jeszcze nie rozpoczęli pracy. Oczywiście piszemy to pół żartem pół serio. Chodzi nam o osoby, które dość często są zmuszone do wykonywania skomplikowanych obliczeń, mówiących nam „co się musi stać, aby Polska awansowała/wyszła z grupy”. Każdy kibic zna to aż za dobrze. Na szczęście, jeszcze nie nadszedł ten moment. To dopiero początek eliminacji, więc stać się może dosłownie wszystko.
Historia daje nadzieję
Historia futbolu pełna jest przykładów drużyn, które ledwo awansowały na jakąś imprezę, a potem sięgały na niej po najwyższe trofea. Pamiętajmy, że kluczem jest nie tylko uzyskanie jak najwyższej formy, ale również to, aby stało się to w odpowiednim momencie. Reprezentacja Polski jest w kryzysie, to nie podlega dyskusji. Każdy kryzys jednak z czasem mija.
Na pewno patrząc na potencjał drużyn z naszej grupy, które są o wiele niżej notowane, na pewno w naszym zasięgu znajduje się pokonanie ich. Piłkarsko lepsze są jedynie Czechy, ale z drugiego miejsca też możemy awansować. Oczywiście to tylko papierowe porównania, bo piłka nożna ma to do siebie, że nie zawsze wygrywa lepszy i na tym właśnie polega jej piękno.
Oczywiście może to brzmieć jak pocieszanie się, które znamy aż za dobrze z ostatnich dziesięcioleci, jeśli chodzi o naszą reprezentację. Pamiętajmy jednak, że w tym sporcie naprawdę wszystko się może zdarzyć, dopóki piłka w grze.