W niedzielę, 5 września br. po godz. 18 doszło do pożaru mieszkania w jednym z budynków wielorodzinnych. Mieszkanie znajdowało się na parterze. W wyniku pożaru i działań ratowniczych zamieszkująca w nim czteroosobowa rodzina straciła dotychczasowy dobytek życia.

- „Praktycznie nic nie zostało ocalone. Jesteśmy młodym małżeństwem z dziećmi - jedno ma 3 latka, drugie roczek. Prosimy o wsparcie nas, ponieważ mamy ciężka sytuację finansową i nie jesteśmy w stanie sami wyremontować mieszkania tak, żeby nadawało się do zamieszkania” - czytamy w dramatycznym apelu pogorzelców z Lasowic Wielkich. - „Przyjmiemy każdą pomoc czy to finansowa czy materialną. Może jest ktoś, kto mógłby pomóc w ten lub inny sposób. Bardzo proszę ludzi o dobrych sercach o wsparcie. Zostaliśmy bez niczego z dwójką małych dzieci, nie mamy dokąd pójść na dłuższy czas”.

Jeżeli ktoś może pomóc w inny sposób, może skontaktować się z Pauliną Banasik przez profil na https://www.facebook.com/paulina.banasik.39, która pokieruje do pokrzywdzonej w pożarze rodziny.