Przedsiębiorca chciał wydzierżawić miejsca postojowe dla swoich taksówek, jednakże teren został wcześniej zajęty przez Stowarzyszenie Taksówkarzy Malborskich, którzy wydzierżawili plac przed dworcem za 1000 złotych miesięcznie. Umowa została zawarta 21 marca br. na okres trzech miesięcy, po czym została przedłużona do 31 grudnia 2021 roku. 9 maja br. natomiast o rokowania w celu zawarcia umowy zwrócił się przedsiębiorca z Grudziądza, proponując za dzierżawę kwotę trzykrotnie wyższą. Magistrat zdecydował się jednak na przedłużenie umowy malborskiemu stowarzyszeniu.

Właściciel sieci nie odpuścił i złożył skargę do Najwyższej Izby Kontroli. Po zapoznaniu się ze sprawą, urzędnicy przekazali skargę do rozpatrzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Malborka.
 

- Wnoszę o wszczęcie kontroli gospodarki finansowej, a zwłaszcza umów zawieranych przez Burmistrza Malborka pod kątem rzetelności i gospodarności. Zawarcie umowy dzierżawy, w której czynsz określony na kwotę 1.000 zł (+VAT), w sytuacji, gdy możliwe było zawarcie umowy z trzykrotnie wyższą stawką czynszu (3.000 zł + VAT) stanowi, w mojej ocenie, jaskrawy przykład braku gospodarności – czytamy w treści wniosku o wszczęcie kontroli.
 

Komisja Rewizyjna będzie chciała przeprowadzić możliwie jak najszybciej całą kontrolę. Wnioski po przeprowadzonym postępowaniu zostaną przedstawione Najwyższej Izbie Kontroli w Gdańsku – informuje Dariusz Rowiński, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Malborka.