Kontrola drogowa, praktycznie w każdej sytuacji, jest stresująca dla kierowcy i pasażerów. Niekiedy nawet drobne wykroczenie może zwrócić uwagę policjanta. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to jego „widzi mi się” a obowiązek. Można by mnożyć wypadki, do których przyczynił się fatalny stan techniczny pojazdów. Każdy kierowca widział na swojej drodze auta, których dziurawe tłumiki wydają głośne dudnienie, zostawiające za sobą czarne kłęby dymu albo „rysują” na śniegu cztery ślady. W takiej sytuacji może nas spotkać konfrontacja z policjantem, który musi zatrzymać dowód rejestracyjny. Odzyskanie go to nie taka prosta sprawa.
Obiegowe jest jednak stwierdzenie, że dotyczy to wyłącznie samochodów przeżartych rdzą i z czasów minionej epoki. Może jednak spotkać każdego kierowcę, który dopuścił się niewielkiego nawet niedopatrzenia. Podczas sprawdzania stanu technicznego samochodu nie ma znaczenia ważność badania technicznego. Auto może posiadać aktualne badanie, a pomimo tego dowód rejestracyjny tak może być zatrzymany.
Są to przypadki kiedy pojazd ma np. światła bez atestu; z silnika wycieka olej; „łyse” opony; awarię hamulców; emituje za dużo spalin; czy głośny wydech. Inne przyczyny to, dość częste w ostatnim czasie, samowolne oklejanie szyb czarną folią. Przed przystąpieniem do przeróbek należy sprawdzić, czy są one dozwolone (mówi o tym rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia). Dowód można stracić także za brak trójkąta ostrzegawczego, pękniętą szybę, czy brak oświetlenia tablicy rejestracyjnej.
Stosownie do art. 132 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:
a) zagraża bezpieczeństwu w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy;
b) zagraża porządkowi ruchu;
c) narusza wymagania ochrony środowiska;
2) stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo;
3) stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność;
4) uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego);
5) stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupoważnioną;
6) nieokazania przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej i posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie,
7) uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.
Nie tylko funkcjonariusz policji może zatrzymać dowód rejestracyjny, ale także jednostka upoważniona do przeprowadzania badań technicznych. Może ona to jednak zrobić tylko wtedy, gdy auto zagraża bezpieczeństwu, porządkowi ruchu i gdy narusza wymagania ochrony środowiska oraz gdy dowód jest zniszczony albo wygląda na podrobiony. Mundurowy musi wydać kierowcy pokwitowanie, ale może też zezwolić na jazdę samochodem przez 7 dni. Określa przy tym warunki takiego użytkowania. Nie dotyczy to sytuacji, w których samochód zagraża bezpieczeństwu (uszkodzone elementy nośne konstrukcji, nadwozia, ramy itp.) lub ekologii. Jeżeli podstawą zatrzymania dowodu jest uzasadnione podejrzenie jego sfałszowania, wówczas zatrzymanie dokumentu służy zabezpieczeniu dowodu przestępstwa, a wtedy policjant nie tylko musi wydać pokwitowanie ale też sporządzić notatkę urzędową.
Od początku 2016 r. policjanci z elbląskiej komendy zatrzymali 780 dowodów rejestracyjnych a w ub.r. zatrzymań było aż 3045.
Ostatnio czytałem pomocny artykuł o tym jak być dobrym kierowcą i dobrze jeździć autem, niby wszyscy wszystko wiemy i wszystko jest oczywiste, a jednak o kilku sprawach zapominamy. Polecam: http://przeglad-samo…