Przypomnijmy, że do dewastacji pierwszego Marianka doszło w lutym tego roku. Ktoś uszkodził rękę figurki usytuowanej na murku przy kładce przy ul. Piastowskiej. Po renowacji nie wrócił na stare miejsce, a trafił na plac im. 60-lecia Muzeum Zamkowego w Malborku przed kasami biletowymi.

O kradzieży Marianka siedzącego na ławeczce przy Muzeum Miasta Malborka informowaliśmy 15 czerwca, a 10 dni później o kolejnej – figurce naszego rycerzyka, który na Skwerze Miast Partnerskich długo nie zabawił, bo został tam umieszczony na początku maja br. Dzisiaj, tj. 29 czerwca br. około godz. 14.00 zauważyliśmy, że najnowszy Marianek przy napisie MALBORK został pomalowany czymś różowym w sposób dość wulgarny.

Rozumiemy, że nie można zainstalować kamer przy każdej figurce Marianka, ale czy Urząd Miasta Malborka nie powinien rozważyć instalacji foto pułapek, które w innych miastach stosowane są przez Straże Miejskie czy Gminne, a przede wszystkim Straż Leśną?

Jeden z producentów foto pułapek tak wyjaśnia działanie tych łatwych w montażu urządzeń:

- „Po zamocowaniu na pobliskim drzewie włączamy tryb testowy. Foto pułapka jasnymi mignięciami diody daje znać, że złapała nas jedna z trzech czujek i rozpoczyna się monitorowanie. Gdy wszystko ustawimy, wyłączamy tryb testowy Od tego momentu foto pułapka już bez ostrzeżenia nagrywa wszystko co znajdzie się w zasięgu widzenia kamery. Zasada działania czujnika ruchu jest bardzo prosta. Jeżeli cokolwiek wzbudzi chociaż jeden z trzech czujników, kamera wykonuje zdjęcie wysokiej rozdzielczości (zazwyczaj 12 Mpx), rejestruje krótki film HD. Dodatkowo wysyła nam klatkę z tego filmu wiadomością MMS’a tak, abyśmy mogli w razie czego zareagować. Zaawansowany system oszczędzania baterii i wyjątkowa odporność na warunki atmosferyczne foto pułapek są nie do zastąpienia jeżeli chodzi o prostotę i wygodę użytkowania. Jeden fałszywy ruch i już mamy psotnika”.

Czekamy na państwa komentarze w tej sprawie.