W tym roku na terenie Cukrowni Malbork prowadzone są kolejne wielkie inwestycje, przygotowujące zakład do jesiennej kampanii cukrowniczej. Zmodernizowana zostanie stacja ekstrakcji wraz z prasami wysłodkowymi. Wszystko będzie technologicznie nowe. Prace potrwają aż do początku tegorocznej kampanii cukrowniczej.

Zapewne wielu mieszkańców zauważyło wielki napis Mariusz napisany czarnym sprayem na elementach wzniesionych nad cukrownią. Czy to pracownicy uczcili ponad 60-milionową inwestycję w zakładzie imieniem dyrektora? Wyznanie miłości, a może zwyczajny psikus?

Zapytaliśmy o to dyrektora Cukrowni Malbork, Mariusza Kaźmierczaka. W rozmowie telefonicznej z naszą redakcją przyznał, że zasadniczo nie wie nic na ten temat. O tym fakcie dowiedział się dopiero dzisiaj rano.

- „Nie mam zielonego pojęcia. Ktoś jakiś dowcip zrobił, jestem na urlopie” - powiedział dyrektor Cukrowni. - „Może któremuś Mariuszowi jakaś koleżanka miłość w ten sposób wyznaje? Zwłaszcza to serduszko czerwone...”

A może pan dyrektor jest taki skromny, że nie dopuszcza do siebie myśli, że pracownicy zakładu w ten sposób chcieli uczcić kolejną, wielomilionową inwestycję w cukrowni?

Co sądzicie na ten temat?