Rajd powiedzie trzema trasami długości: 55 km (start godz. 9.00), 75 km (godz. 9.30) i 140 km (godz. 8.00).

Kibicujcie garnkami i pokrywkami!

Ta ostatnia 140 km - trasa będzie przebiegać przez Sztum, gdzie zawodnicy zostaną gorąco powitani oraz Piekło. Zapisy startowe są już jednak zamknięte. Aktualnie opracowywana jest lista startowa.

- Zostały tzw. pakiety VIP premium – zapisy w sobotę lub w dniu imprezy, ale uczestnictwo kosztuje wówczas 150 zł – informuje Andrzej Gołębiowski, organizator ze Stowarzyszenia RowerOver. -Do tej pory zapisało się 660 zawodników. Zapraszamy wszystkich mieszkańców miasteczek i wsi do kibicowania naszym zawodnikom i do witania ich na trasie przejazdu. Zachęcamy do wyjmowania garnków i metalowych misek i kibicowania w starym stylu.

Nadciąga... cykliczna depresja

Co roku setki uczestników przełamują depresję (cykliczną depresję, jak z przekąsem nazywają tę imprezę uczestnicy) i pełni wigoru mierzą się z nią na jednym z trzech przygotowanych dystansów. Malownicza trasa wzdłuż Wisły, pośród kanałów, wiatraków i symboli rycerstwa dostarcza niezapomnianych wrażeń.

Napotkane po drodze budowle hydrotechniczne budzą zainteresowanie i podziw. Pozornie nieciekawy rejon Polski jawi się z pozycji siodełka rowerowego niezwykle atrakcyjnie. Uwagę zwracają słynne domy podcieniowe oraz architektura melioracyjna.

Specyfiką Żuław mogą być zmienne warunki atmosferyczne, ale z uwagi na czekające przeżycia i doznania na malowniczej trasie, warto wziąć pod uwagę zbliżającą się wielkimi krokami imprezę rowerową.

Centrum organizacyjne, biuro startowe oraz biuro prasowe będzie znajdowało się w Żuławskim Ośrodku Kultury przy ul. Sikorskiego 21 w Nowym Dworze Gdańskim.

Ostatnie ostrzeżenie

Organizatorzy przestrzegają przed trudnymi ze względów technicznych odcinkami drogowymi.

- Prosimy zachować szczególną ostrożność w okolicach Malborka (trasa 140km ) oraz w rejonie przebudowy krajowej 7 – możemy przeczytać na stronie imprezy. - Zwłaszcza wyjazdy z placu budowy mogą być niekomfortowe. Końcowy fragment trasy od Stegny może być nieco bardziej wymagający pod kątem koegzystencji z kierowcami pojazdów mechanicznych. Na tym fragmencie planujemy, wzorem Kociewie Kołem, mały, tajny bufet.

Fot. zulawywkolo.pl