Wydanie nr 329/2024, Niedziela 24.11.2024
imieniny: pokaż (13 imiona)Dobrosław, Pęcisław, Gerard, Emilia, Flora, Franciszek, Protazy, Jan, Biruta, Jaśmina, Felicjana, Felicjanna, Agnieszka
ReklamaKontakt
  • tvregionalna24.pl
  • tvmalbork.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

Pomóżmy małej Marcelince w walce z ciężką chorobą.

Pomóżmy małej Marcelince w walce z ciężką chorobą. fot. rodzina
Marcelinka ma dopiero 2,5 roku, a już zmaga się z ciężką chorobą. Diagnoza „zwaliła z nóg” jej rodzinę, gdy usłyszała, że dziewczynka ma około 10 cm guza na lewej nerce. Przed małą księżniczką długa droga w walce o lepszą przyszłość.

 

Do października ubiegłego roku nic nie wskazywało, że w życiu Marcelinki i jej rodziny rozegra się ogromny dramat. Wszystko zaczęło się od tego, gdy dziewczynka przewróciła się na brzuszek.

- „Po upadku była nad wyraz niespokojna. Nigdy wcześniej po jakimkolwiek upadku się tak nie zachowywała, jak tego dnia. Była cały czas płaczliwa, rozdrażniona, wymiotowała i miała gorączkę” - opisuje sytuację mama dziewczynki. Zaniepokojona jej zachowaniem pojechała z dzieckiem do szpitala. Odsyłane od SOR-u do SOR-u trafiły w końcu do poradni chirurgicznej w szpitalu w Elblągu. Tam Marcelince wykonano USG.

 

- „Diagnoza jaka usłyszeliśmy zwaliła nas z nóg. Pani dziecko ma guza, przykro mi. Te słowa zapamiętam do końca życia. Okazało się, że Marcelinka ma w swoim małym ciałku guza na lewej nerce, ogromny około 10 cm guz. Zostałyśmy przyjęte na oddział pediatryczny w Elblągu, gdzie na następny dzień zostało wykonane ponowne USG i badanie tomografii, które potwierdziło, że jest guz” - opowiada o całej sytuacji mama dziewczynki. Trafiły do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku na oddział Chemioterapii, gdzie ponownie wykonane zostało badanie USG, tomografia i jeszcze prześwietlenie klatki, brzucha oraz wykonany został rezonans magnetyczny. Niestety, wszystkie badania potwierdziły, że był to guz.

 

- „Wyniki zostały przesłane do konsultacji do Kliniki we Wrocławiu. Guz został zaliczony do typu guza Wilmsa. Rozpoczęliśmy długotrwałe leczenie. Najpierw 4 cykle chemii przedoperacyjnej, po której guz zmniejszył się. Została podjęta decyzja o operacji Marcelinki, która odbyła się 1 grudnia 2021 r. w UCK Gdańsk. Guz został usunięty z całą nerką, torebką tłuszczową nerki i okolicznymi węzłami chłonnymi. Badanie histopatologiczne guza określiło go jako guz 3 stopnia z 4 możliwych, przez co Marcelinka musiała przejść dodatkowo po chemioterapii radioterapię” - opowiada mama i dodaje, że córka otrzymała 8 sesji radioterapii, które bardzo ją osłabiły, powodując spadek wyników krwi, a w konsekwencji dziecko nie mogło przyjąć kolejnych cykli chemii.

 

- „Musiała przyjmować specjalne zastrzyki, aby wyniki się polepszyły i w końcu mogła przyjąć zaległą dawkę chemii. Obecnie musimy jeździć oddalonego o ponad 50 km Gdańska 2 razy w tygodniu na kontrolne badania i kolejne cykle chemii. Aktualnie jesteśmy po 6 cyklu z 27 chemii pooperacyjnej. Proszę o wsparcie w imieniu mojej Księżniczki” - apeluje mama Marcelinki.

 

 

Każdy z nas może dorzucić swoją cegiełkę i wspomóc Marcelinkę w walce o lepszą przyszłość. Wystarczy wejść na https://zrzutka.pl/pomoc-dla-malej-ksiezniczki-w-pokonaniu-guza-wilmsa

 

 

 

 

Zdjęcia: archiwum prywatne rodziny

Redakcja. Czekamy na Twoje informacje.
Przejdź do komentarzy

Kamery On-Line

Podziel się:
Oceń:
Tagi

Zobacz więcej z kategorii Wasze informacje


Komentarze (0)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe i naruszające regulamin będą usuwane.