Problem nieświecących nowych lamp w tym miejscu miał być rozwiązany już w kwietniu tego roku. Prace przyłączeniowe prowadzone przez Energę Operatora zostały zakończone, a oświetlenie zostało przyłączone do sieci dystrybucyjnej. W lipcu br. Piotr Michalski, rzecznik GDDKiA w Gdańsku zapewniał nas, że umowa z Energą jest w trakcie podpisywania i po założeniu licznika oświetlenie DK22 na odcinku w Królewie Malborskim zostanie włączone. Jest już druga połowa października, a lampy wciąż nie działają.

Ciemno, ciemniej, najciemniej.

W związku z tym zwróciliśmy się z tą sprawą do rzecznika GDDKiA, by wyjaśnił nam przyczyny nadal nie działających lamp. Niedługo miną dwa lata, odkąd zakończono realizację inwestycji w Królewie. Jej celem było przebudowanie skrzyżowania w taki sposób, by zlikwidować niebezpieczne miejsce na DK22 w tym miejscu.

W odpowiedzi z 16 października br. czytamy, że firma Energa blisko dwa lata wykonywała przyłącze i dlatego oświetlenie na tym skrzyżowaniu nie działa.

„Gdy przyłącze zostało wykonane, niemożliwe było podpisanie umowy o świadczenie usług dystrybucji, ponieważ w związku z brakiem oferentów na dostawę energii, zmuszeni byliśmy na tzw. rezerwową sprzedaż energii i nie mogliśmy wskazać podstawowego sprzedawcy energii. W tym czasie było prowadzone postępowanie przez Centrum Obsługi Administracji Rządowej na dostawy energii dla jednostek administracji rządowej, w wyniku którego została podpisana przez COAR umowa z Tauronem. Dziś zwróciliśmy się z ponownym wnioskiem do Energii Operator o zawarcie umowy o świadczenie usług dystrybucji dla instalacji na wspomnianym skrzyżowaniu w Królewie” - wyjaśnia Piotr Michalski.

Czy oznacza to kolejne miesiące bez oświetlenia w tym miejscu? Poinformujemy państwa, gdy w końcu coś zmieni się w tej sprawie.